Gangster „Masa” chce być ochroniarzem Jarosława Kaczyńskiego. „Osłoniłbym go własną piersią”

Gangster „Masa” chce być ochroniarzem Jarosława Kaczyńskiego. „Osłoniłbym go własną piersią”

Gangster "Masa" na sali sądowej
Gangster "Masa" na sali sądowej Źródło: Newspix.pl / kuba bloszyk
Skruszony członek mafii pruszkowskiej o pseudonimie „Masa” w rozmowie z „Superexpressem” przyznał, że mógłby być ochroniarzem prezesa PiS.

Najbardziej znany świadek koronny w kraju swoimi wypowiedziami raz po raz wywołuje zamieszanie i kolejne kontrowersje. Nie wiadomo już, co jest prawdą, a co wymyśloną przez Jarosława „Masę” Sokołowskiego historyjką dla mediów. Były gangster w stylu podobnym do celebrytów wypowiada się na niemal każdy możliwy temat: od przestępczości, poprzez sport, aż do polityki.

Tym razem w wywiadzie dla „Superexpressu” podkreślił swoje przywiązanie do Prawa i Sprawiedliwości oraz prezesa tej partii Jarosława Kaczyńskiego. Jak utrzymuje były członek mafii pruszkowskiej, odpowiada mu polityka PiS i broniłby Kaczyńskiego przed jego wrogami. – Gdybym był ochroniarzem Kaczyńskiego, to w razie jakiegoś zamachu ochroniłbym go własną piersią – stwierdził.

Prezes PiS, który nie jest członkiem rządu, nie może korzystać z ochrony BOR. Korzysta z prywatnych ochroniarzy, którzy praktycznie nigdy go nie opuszczają. „Masa” twierdzi jednak, że on broniłby Kaczyńskiego lepiej. – Dla mnie prezes PiS Jarosław Kaczyński jest wielkim patriotą, ma wizję polityki i rządzenia państwem. To najwybitniejszy polityk w Polsce – utrzymuje. – Mógłbym pełnić taką misję, oczywiście wybrałbym też ekipę ludzi do ochrony prezesa – powiedział.

Źródło: Superexpress