Stephan Cernetic, bo tak brzmi jego prawdziwe nazwisko, podawał się za arystokratę z wymyślonej linii królewskiej z Bałkan. Pochodzący z Triestu przedsiębiorczy 57-latek przyjął tożsamość księcia Czarnogóry, choć ta formalnie przestała być monarchią po zakończeniu I wojny światowej.
Nie przeszkadzało mu to jednak w brylowaniu na salonach jako książę Stefan Crnojević. Dzięki fikcyjnemu tytułowi, mężczyzna korzystał z darmowego pobytu w luksusowych hotelach i obracał się w gronie celebrytów, przedstawicieli świata biznesu oraz kościelnych hierarchów. Tak było aż do minionej środy, gdy fałszywego księcia oraz jego wspólnika zatrzymała włoska policja.
Po przeszukaniu mieszkania 57-latka w Turynie funkcjonariusze odnaleźli fałszywe paszporty dyplomatyczne i dokumenty, w tym także akty nadań tytułów szlacheckich, które mężczyzna ofiarował swoim gościom. W ten sposób w 2015 roku nobilitował m.in. Pamelę Anderson, seksbombę lat 90. znaną z występów w serialu „Słoneczny Patrol”.
Fałszywy książę lubił żyć na świeczniku – swoje przygody dokumentował na Facebooku i na stronie internetowej. Trafiały tam zdjęcia ze spotkań z arystokratami, urzędnikami, a nawet z członkami rodziny książęcej z Monako. Jak na księcia przystało, mężczyzna miał też swojego lokaja, który był zarazem jego wspólnikiem w oszustwie. Warto zaznaczyć, że Stefan Crnojević, za którego podawał się oszust, jest postacią historyczną. Problem w tym, że władca Królestwa Zety, panował... w drugiej połowie XV wieku.
facebookfacebookfacebookfacebook