Goście Zark's Burgers mogli kupić swoją ulubioną kanapkę w cenie 8 peso, czyli około 56 groszy. Koszt przysmaku w regularnej sprzedaży wynosi 145 pesto (około 10 złotych). Restauracja zaznaczyła jednak, że burgera w promocyjnej cenie kupi tylko 80 pierwszych klientów. Informacja ta sprawiła, że pod lokalem ustawiły się ogromne kolejki.
Wśród oczekujących dochodziło do wybuchów agresji, ludzie popychali się i wyzywali. – Najgorsze jest to, że przychodzili tam także rodzice z dziećmi – mówiła jedna ze świadków zdarzenia w rozmowie z Mashamble. – Zrezygnowałam, kiedy zobaczyłam ludzi większych od siebie – dodaje inny.
facebookfacebookfacebookfacebook
W Polsce podobne bitwy zauważyć można np. przy promocji w sklepach Lidl czy wyprzedażach w Biedronce, o czym świadczą liczne nagrania zamieszczane przez świadków tych zdarzeń w sieci.
Czytaj też:
Kolejne kuriozalne nagranie z Lidla. Zobacz niezwykłą walkę o... robota kuchennego