Cristiano Ronaldo nie słynie ze skromności i z pewnością nie przeszkadza mu stawianie kolejnych jego podobizn za życia. Nie miał nic przeciwko nawet wtedy, kiedy rzeźba kompletnie go nie przypominała. Tym razem jednak może być zadowolony, gdyż władze Realu Madryt zatrudniły prawdziwego artystę.
Z tamtego pomnika śmiał się cały – nie tylko piłkarski – świat. Rzeźbę przedstawiającą jednego z najlepszych piłkarzy na świecie odsłonięto na portugalskiej Maderze, skąd pochodzi zawodnik. Popiersie CR7 powstało przy okazji uroczystego otwarcia lotniska nazwanego imieniem piłkarza. Nie trzeba być jednak znawcą sztuki, aby stwierdzić całkowity brak podobieństwa pomiędzy żywym Ronaldo i „wizją artysty”.
Czytaj też:
Rzeźbiarz zakpił z Ronaldo? Słowa tego nie opiszą
Tym razem pomnik gwiazdorowi stawiali Hiszpanie, a dokładniej władze klubu, w którym Cristiano Ronaldo gra od ośmiu lat. Nową rzeźbę można oglądać na stadionie Realu Madryt – Santiago Bernabeu, w klubowym muzeum. Tym razem kamienna podobizna piłkarza zamiast niezbyt rozgarniętego uśmiechu przedstawia groźne spojrzenie snajpera z prawdziwego zdarzenia, który dla „Królewskich” zdobył setki goli.