„Wyczekiwany przez wszystkich Sylwester z Andrzejem Dudą 2016 już za nami, więc zapraszamy was na Sylwestra 2017! Tego wydarzenia nie mogło zabraknąć” – zachęcają organizatorzy. Już po skromnym opisie można jednak wnioskować, że nastroje nie są tak huczne jak przed rokiem i nadzieje na spotkanie z prezydentem również znacząco opadły. I słusznie, ponieważ już wiadomo, że Andrzej Duda przełom 2017 i 2018 roku spędzi w prezydenckiej rezydencji w Wiśle, gdzie odda się białemu szaleństwu.
Choć nikt rozsądny nie zarzuca prezydentowi, że swój wolny czas spędza wedle własnego uznania, minister Andrzej Dera postanowił wytłumaczyć głowę państwa. – Pan prezydent jeździ na nartach, jest to jego pasja i każdy ma do tego prawo. Jak mamy przerwę świąteczną, gdzie wszyscy wyjeżdżają, to nie wzbudza to większej sensacji. Czymś normalnym jest, że ludzie w okresie zimowym jeżdżą na nartach. To jest normalna rzecz, że w trakcie wypoczynku, ferii, ludzie wypoczywają. Również pan prezydent ma prawo jeździć na nartach – mówił na antenie Radia ZET.
Galeria:
Sylwester z Andrzejem Dudą
Sylwester z Andrzejem Dudą A.D. 2016
Przypomnijmy sobie, jak to wyglądało przed rokiem. Na polskim Facebooku prawdziwą furorę robił wówczas internetowy „Sylwester z Andrzejem Dudą”. Liczba potwierdzonych gości na około tydzień przed godziną zero wynosiła ponad 113 tys. Kolejnych 116 tys. zaproszonych z uwagą śledziło wydarzenie, aby w ostatniej chwili zdecydować, czy to właśnie w Pałacu Prezydenckim spędzi swojego sylwestra. Każdego dnia w grupie przybywał po kilkadziesiąt tysięcy nowych gości, wśród których nie brakowało prawdziwych sław. W porównaniu z tamtym szałem, tegoroczne kilkadziesiąt tysięcy zapisanych uczestników to znaczny spadek. Ciekawe, czy za rok prezydent będzie mógł liczyć jeszcze na okazję do balu z taką rzeszą Polaków.
Czytaj też:
Prezydent znów podbija internet. Sylwester z Andrzejem Dudą? Jesteście zaproszeni!Czytaj też:
Prezydent z żoną wzięli udział w Sylwestrze z Andrzejem Dudą? Wymowny wpis