„Nie martwcie się kontuzją Roberta. Są alternatywy”... – napisał w piątek 5 stycznia były premier Donald Tusk. Do swoich słów załączył dowód dobrej formy piłkarskiej w postaci nagrania prezentującego popisy techniczne. Żonglerka Przewodniczącego Rady Europejskiej może imponować nie tylko ze względu na zimowe warunki. W podbijaniu futbolówki Tuskowi przeszkadzał także pies, który chciał dołączyć do gry. W pewnym momencie zwierzę zalicza nawet „główkę” po kopnięciu polityka. Jak widzimy na nagraniu, nie rusza to wcale psiaka, który z wielką werwą dalej goni za piłką.
Jak poważna jest kontuzja Lewandowskiego?
Piłkarze Bayernu Monachium rozpoczęli już przygotowania do rundy wiosennej Bundesligi. Po przylocie do Kataru Bawarczycy odbyli pierwszy trening, w którym nie wziął udziału Robert Lewandowski. Klub z Monachium informował o nieobecności Polaka za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Jak się okazuje, Lewandowski nie wziął udziału także w środowym treningu Bayernu. Nie wiadomo dokładnie, dlaczego napastnik Biało-Czerwonych po raz kolejny nie mógł wziąć udziału w treningu. Nieoficjalnie wiadomo, że Lewandowski znowu ma problemy z rzepką, które zaczęły się już dwa miesiące temu.
Przypomnijmy, że wcześniej Polak doznał urazu mięśnia dwugłowego. Kontuzja była efektem przeciążeń i dużej liczby rozegranych spotkań. Z tego powodu w listopadzie napastnik Bayernu nie zagrał w meczach towarzyskich z Urugwajem (0:0) i Meksykiem (0:1).