Trudno uwierzyć, że w tej sytuacji kajakarzowi udało się jeszcze chwycić za kamerę i nakręcić krótki filmik. Do niecodziennego spotkania doszło w Moss Landing w Kalifornii. David Rogers płynął swoim kajakiem, kiedy nagle spod wody wynurzył się ogromny humbak. Zwierzę przebiło się przez taflę wody z wielką siłą, zaledwie kilka metrów od mężczyzny. Kajak natychmiast powędrował w górę wraz z falą, a obok ssaka pojawiło się mnóstwo małych ryb, które wypłynęły razem z wielorybem.
„Pamiętałem o tym, żeby nie zgubić wiosła”
– Wszystko stało się tak szybko, że nie było czasu na myślenie – przyznał David Rogers. – Wiedziałem, ze wieloryb nie będzie chciał mnie zaatakować. Zachowałem spokój i próbowałem utrzymać równowagę. Pamiętałem o tym, żeby nie zgubić wiosła – dodał. Po chwili fale ustąpiły, a humbak zniknął pod powierzchnią. Na szczęście David nie wylądował w wodzie. Mało tego, udało mu się nakręcić efektowne wideo z bliskiego spotkania z ogromnym ssakiem. Nagranie można znaleźć m.in. w serwisie YouTube.
Czytaj też:
Imponujący wyczyn rybaka. Pokazał zdobycz ważącą 30 kg
Bliskie spotkanie kajakarza z humbakiem