Rabbies jako szczeniak trafił do schroniska. Jego obecna właścicielka w jednym z wywiadów opowiedziała, w jaki sposób się poznali. – Po raz pierwszy spotkałam Rabbies w 2007 roku. Był przerażony i warknął na mnie, a wtedy zobaczyłam ten uroczy zgryz. Moje pierwsze słowa brzmiały: „Ten mały facet ma wściekliznę!”. Tego dnia wyszłam ze schroniska bez niego, ale nie mogłam przestać o nim myśleć – powiedziała Gina. Po tygodniu kobieta wróciła do schroniska. – Starałam się nawiązać z nim kontakt. Podniosłam go i obiecałam, że go nie skrzywdzę. Potem polizał moją dłoń i zaczął biegać po korytarzu. Pozostałe psy zdawały się go dopingować. Wiedział, że został uratowany. Od tej pory stał się moim najlepszym przyjacielem – dodała.
Ponieważ pies ma specyficzny zgryz i wygląda jakby się szczerzył, nadano mu imię Rabbies. Słowo „rabies” po angielsku oznacza wściekliznę. Właścicielka psa stwierdziła, że zwierzak odgrywał istotną rolę w jej życiu. Zaznaczyła, że po tym gdy zdechł, otrzymuje wiele wiadomości od osób, które wyrażają swoje wsparcie. Na Instagramie powstało konto, na którym publikowane są zdjęcia psa i jego kompanów.
Czytaj też:
Pies bez oczu stał się gwiazdą Instagrama. „Odważna dziewczyna, która lubi długie drzemki”
Pies wygląda jakby miał wściekliznę! „Zobaczyłam ten uroczy zgryz”