Ekologiczne elementy, które od jakiegoś czasu można znaleźć w zestawach najpopularniejszych klocków na świecie (wciąż jednak w dużej mierze plastikowych) są produkowane z roślinnego polietylenu, który powstaje na bazie etanolu, pozyskiwanego z odnawialnych upraw trzciny cukrowej. Producent zapewnia, że wykorzystuje trzcinę cukrową z Brazylii, której odpowiednie pozyskiwanie nie zagraża jakości upraw i plonów. Problem jest jeden: na razie z roślinnego polietylenu można produkować jedynie pewne elementy, liście i rośliny pojawiające się w zestawach, gdyż nie jest on wystarczająco wytrzymały. Na pewno nie tak, jak pancerny plastik, z którego słynie firma.
Koniec z plastikiem
Jednak, w związku z rosnącą świadomością konsumentów i coraz większym zainteresowaniem ekologicznymi, często drewnianymi zabawkami, Lego wciąż szuka innych rozwiązań i materiałów, które mogłyby być wykorzystywane do ich produkcji. "Eksperci Grupy LEGO oczekują, że w przyszłości będą wykonane z naturalnych i odnawialnych materiałów, także z recyklingu" - chwali się firma.
Lego już dziś zapowiada, że do 2030 roku wszystkie klocki będą produkowane z materiałów odnawialnych, a już 5 lat wcześniej zestawy będą sprzedawane jedynie w nadających się do recyclingu opakowaniach. Zestaw „Domek na drzewie”, którego pomysłodawcą jest pochodzący z Francji fan klocków Lego, w Polsce będzie można kupić za ok. 900 złotych.
Czytaj też:
Minecraft najlepiej sprzedającą się grą w historii. Microsoft ujawnił wyniki sprzedażyCzytaj też:
McLaren Senna z klocków Lego powstawał 9 razy dłużej od prawdziwego superautaCzytaj też:
LEGO Fat Boy
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.