Galeria:
Psy „od spodu”
„Koń, jaki jest, każdy widzi” – brzmiała definicja w pierwszej polskiej encyklopedii powszechnej autorstwa Benedykta Chmielowskiego zatytułowanej „Nowe Ateny”. Zapewne nie do końca zgodziłby się z tym fotograf Colin Crowdey. Brytyjczyk wpadł na pomysł, jak nietypowo pokazać najczęściej bodaj fotografowane zwierzęta na świecie – psy. Artysta ustawia czworonogi na szklanej powierzchni i robi im zdjęcia „od spodu”. Efekt? Oglądamy je od takiej strony, którą z pewnością nieczęsto mamy okazję widzieć.
Litwini poszli na całość
Podobną koncepcję przed rokiem przyjęli członkowie grupy litewskich fotografów, którzy postanowili fotografować koty „od spodu”. Ustawiali więc zwierzęta na szklanym blacie i robili im zdjęcia. W ten sposób stworzyli serię „Unter-Hunden”, co można przetłumaczyć jako „od spodu kota”. Z czasem okazało się, że również inne czworonogi prezentują się od tej strony równie ciekawie i modelami zostały także m.in. psy i konie. Efekty można podziwiać na fotografiach, które posłużyły także do stworzenia projektów ubrań i akcesoriów.
Galeria:
Koty, psy i konie „od spodu”. Projekt „Underlook”Czytaj też:
Kapłan w szczytnym celu zaprasza bezdomne psy do kościoła. „Dziś są moimi dziećmi”