Były prezydent, laureat pokojowej nagrody Nobla, współzałożyciel i pierwszy szef „Solidarności”, Lech Wałęsa 29 września skończył 78 lat. Jeszcze kilka lat temu Wałęsa obchodził swoje urodziny hucznie w Pałacu Opatów w Gdańsku, a gości liczono w setkach. Teraz odszedł jednak od ogromnych zabaw, a 78. urodziny obchodził skromniej w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim.
Urodziny byłego prezydenta trwały dwie godziny, a jak opisuje „Fakt”:
„Był tort, skromny poczęstunek, a goście mogli wychylić po lampce wina. Były prezydent był w dobrym nastroju”.
Wcześniej w rozmowie z „Super Expressem” Lech Wałęsa przed nadchodzącymi urodzinami dzielił się takimi refleksjami, mówiąc: – W dniu urodzin myślę o przejściu na tamten świat i boję się tego przejścia, tego przeskoku na tamten świat.
Urodziny Lecha Wałęsy. Zabrakło żony byłego prezydenta
„Fakt” wskazuje, że wśród gości na urodzinowej imprezie Wałęsy zabrakło topowych polityków, ale byli jego przyjaciele i rodzina. Dziennik wyliczał, że zjawiły się jego córka Magdalena z mężem i synem Karolem, córka Anna z mężem, a także Magdalena Adamowicz, wdowa po Pawle Adamowiczu, byłym prezydencie Gdańska.
„Fakt” zwrócił jednak uwagę, że na zdjęciach z urodzin byłego prezydenta nie ma jego żony, Danuty. „Na zdjęciach w oczy rzuca się brak ważnej osoby: Danuty Wałęsowej, małżonki byłego prezydenta. Udało nam się potwierdzić, że rzeczywiście nie było jej na urodzinach” – czytamy.
Czytaj też:
Lech Wałęsa radzi Donaldowi Tuskowi, mówi o „szarpaniu”. „Jeśli zdrowie pozwoli...”