Można przyjaźnić się z szefem, szwagrem, kuzynką, a czasem nawet, jak posłanka Jolanta Szczypińska, z księdzem. Sztuką jest natomiast zaprzyjaźnić się z nową żoną byłego męża. A już powiedzieć o nowej żonie eksmęża „moja przyjaciółka” to mistrzostwo świata. Większości się to nie udaje. Na przykład żonom Cezarego Pazury.
W ubiegły weekend najpopularniejszy polski aktor chrzcił w kościele w Wilanowie swoją córeczkę Amelkę. W uroczystości wzięli udział tylko najbliżsi Cezarego i jego drugiej żony Edyty. Na chrzcinach nie pojawiła się była małżonka, Weronika Marczuk, choć jeszcze niedawno zapewniali razem z Cezarym, że są dobrymi przyjaciółmi. Ponoć jej obecności na ceremonii Edyta by po prostu nie zniosła.
Czytaj więcej w czwartkowym wydaniu "Wprost Light"