W piątek w mieście Allentown w amerykańskim stanie Pensylwania prezydent Barack Obama spotkał się ze studentami jednej z tamtejszych uczelni. Na spotkaniu usłyszał sugestię, której z pewnością wcześniej nie rozważał. Studenci doradzili mu, co zrobić, aby amerykańska gospodarka ruszyła do przodu, a rynek pracy znów wrócił do normy.
Jeden ze studentów zasugerował, że amerykański rząd powinien zalegalizować przestępstwa nie uwzględniające przemocy, czyli hazard i narkotyki. Według odważnego studenta wpłynęłoby to korzystnie na stymulację ekonomii i
stworzyło ogromną ilość nowych miejsc pracy.Obama powiedział studentowi z Allentown, że docenia "zuchwałość" jego pomysłu. Przyznał też z radością, że młodzi studenci robią dokładnie to co
powinni, czyli kwestionują konwencjonalną mądrość. Ostatecznie jednak prezydent powiedział, że nie skorzysta z usłyszanych w Pensylwanii sugestii.
The Associated Press, KK