Niesamowita historia rozegrała się w jednym z amerykańskich szpitali w wigilię Bożego Narodzenia. Tracy Hoermanstorfer urodziła córeczkę, co obciążyło jej organizm na tyle, że doszło do zatrzymania akcji serca. Mimo reanimacji kobiety nie udało się przywrócić do życia. Lekarze stwierdzili zgon. Tymczasem kiedy za cztery minuty dziecko zaczęło płakać kobieta niespodziewanie... wróciła z zaświatów.
Mąż Tracy, Mike nie ma wątpliwości, że to co wydarzyło się w wigilię było prawdziwym świątecznym cudem. Również lekarze nie potrafią inaczej wytłumaczyć nagłego wznowienia akcji serca kobiety. Cud nie cud, najważniejsze, że święta cała rodzina mogła w komplecie spędzić w domu. Życzymy dużo szczęścia i zdrowia w Nowym Roku.
APTN, arb