W styczniowym wywiadzie dla "Polski the Times" europoseł PiS Marek Migalski powiedział m.in. że Tusk jest "jak Adam Małysz ze świetną
formą
w maju, a w grudniu już skaczą
cy gorzej". Po srebrnym medalu zdobytym przez orła z Wisły w Vancouver postanowiliśmy sprawdzić czy europoseł podtrzymuje swoją opinię. Okazuje się, że tak!
- Aby analogia była pełna życzyłbym Donaldowi Tuskowi aby w wyborach prezydenckich zdobył srebrny medal, oraz aby PO w wyborach parlamentarnych również zdobyła srebro - śmieje się eurodeputowany PiS ze Śląska. Złoto w takim wypadku miałoby, rzecz jasna, przypaść PiS. Migalski podkreśla jednocześnie, że porównując Tuska do Adama Małysza nie chciał deprecjonować osiągnięć polskiego sportowca. - Życzę Małyszowi jak najwięcej sukcesów. To był żart i przypadkowe porównanie. Chciałem się po prostu odnieść do innego sportowca.
Panie pośle, na przyszłość radzimy Panu porównywać konkurentów z PO do polskich piłkarzy. W tym wypadku nie ma ryzyka, że coś im się uda.