Nową serię prezerwatyw na Łotwie zdobią twarze polityków. Klienci docenili pomysł, a hitem okazała się prezerwatywa z podobizną Lenina.
Nad projektami opakowań nowej serii prezerwatyw pracowało aż 30 grafików. Wybrano najlepsze prace i te trafiły do sklepów.
Jak podał Girst Łoczmelis reprezentujący producenta „politycznych prezerwatyw", prezerwatywy zdobią twarze m.in. mera Rygi, byłego premiera oraz Lenina.
Mera Rygi Niła Uszakowa i lidera największej partii Ainara Szlesera przedstawiono na podniszczonym statku. Z kolei minister finansów Einara Repsze otoczony jest kosmitami, a lider opozycji Andris Szkiele rozgniata jeża i obiecuje wrócić.
Do wszystkich prezerwatyw dołączono specjalne instrukcje obsługi. Prezerwatywy „Nasing spesial", ozdobione obliczem byłego ministra finansów Atisa Slakterisa, są rekomendowane do używania po lekcjach języka angielskiego. W ten sposób nawiązują do słynnego już wywiadu ministra udzielonego po angielsku. Na pytanie, co się stało z łotewską gospodarką, minister odpowiedział: „nasing spesial”, co miało znaczyć „nothing special”, czyli nic specjalnego.
Do pieniędzy i szampana najlepiej pasuje pezerwatywa „Wielki skok" z byłym premierem Aigarsem Kalvitisem. A prezerwatywy Szlesera są według instrukcji idealne dla traktorzystów i kierowców walców drogowych.
Agencja Delfi podaje, że politycy zareagowali rozmaicie. Mer Rygi nie jest szczególnie poruszony reklamą, z kolei Szleser uznał ją za nieudany żart.
Prezerwatywy cieszą się spora popularnością. Według producenta najlepsze oceny zebrał rozmiar XL z wizerunkiem Szlesera. Jednak prawdziwym hitem okazała się prezerwatywa ozdobiona twarzą Lenina.
rzeczpospolita/ Ks
Jak podał Girst Łoczmelis reprezentujący producenta „politycznych prezerwatyw", prezerwatywy zdobią twarze m.in. mera Rygi, byłego premiera oraz Lenina.
Mera Rygi Niła Uszakowa i lidera największej partii Ainara Szlesera przedstawiono na podniszczonym statku. Z kolei minister finansów Einara Repsze otoczony jest kosmitami, a lider opozycji Andris Szkiele rozgniata jeża i obiecuje wrócić.
Do wszystkich prezerwatyw dołączono specjalne instrukcje obsługi. Prezerwatywy „Nasing spesial", ozdobione obliczem byłego ministra finansów Atisa Slakterisa, są rekomendowane do używania po lekcjach języka angielskiego. W ten sposób nawiązują do słynnego już wywiadu ministra udzielonego po angielsku. Na pytanie, co się stało z łotewską gospodarką, minister odpowiedział: „nasing spesial”, co miało znaczyć „nothing special”, czyli nic specjalnego.
Do pieniędzy i szampana najlepiej pasuje pezerwatywa „Wielki skok" z byłym premierem Aigarsem Kalvitisem. A prezerwatywy Szlesera są według instrukcji idealne dla traktorzystów i kierowców walców drogowych.
Agencja Delfi podaje, że politycy zareagowali rozmaicie. Mer Rygi nie jest szczególnie poruszony reklamą, z kolei Szleser uznał ją za nieudany żart.
Prezerwatywy cieszą się spora popularnością. Według producenta najlepsze oceny zebrał rozmiar XL z wizerunkiem Szlesera. Jednak prawdziwym hitem okazała się prezerwatywa ozdobiona twarzą Lenina.
rzeczpospolita/ Ks