Alicja Bachleda-Curuś musi się porządnie wziąć za swojego ukochanego. Okazuje się, że straszny z niego mięczak. Collin Farrell wyznał ostatnio, że boi się wody. I nie chodzi tu tylko o morskie głębiny. Irlandzki aktor i bożyszcze kobiet nie zbliża się nawet do wanny.
"Umiem trochę pływać, ale kiepsko sobie radzę w wodzie. Wszystko zależy od tego jak daleko mam do brzegu. Wszyscy w mojej rodzinie świetnie pływają, oprócz mnie. Ja nawet nie kąpię się w wannie".
Ponoć strach przed wodą to przypadłość wielu Irlandczyków, co jest dosyć zaskakujące, biorąc pod uwagę, że Irlandia to przecież wyspa.
Collin Farell musiał się wykazać nie lada odwagą podczas zdjęć do filmu "Ondine", w którym wcielił się w postać dzielnego rybaka.
showbizspy.com, im