Podczas przemowy prezydent Wenezueli Hugo Chavez niespodziewanie zaśpiewał piosenkę o swojej burzliwej politycznej relacji z amerykańską sekretarz stanu Hillary Clinton.
Jak podała brytyjska stacja BBC, w środku wystąpienia Chavez zaczął śpiewać prostą melodię ze słowami, które w tłumaczeniu brzmiałyby: "Nie jestem kochany przez Hillary Clinton i ja też jej nie kocham".
The Associated Press podało, że Clinton w tym tygodniu odbywała podróż po krajach Ameryki Łacińskiej i podczas wystąpienia telewizyjnego w Ekwadorze skrytykowała rząd i politykę Chaveza. Amerykańska polityk powiedziała, że jest otwarta na polepszenie relacji z Chavezem, ale „nie wygląda na to, że on tego chce". W odpowiedzi wenezuelski minister spraw zagranicznych nazwał komentarz Clinton „głupim i niestosownym”.
„Niech pani popatrzy, pani Clinton, jest nam tutaj bardzo przykro przez to co dzieje się z ludźmi w Stanach Zjednoczonych (...) To oni są tymi, którzy cierpią przez to co robi Obama" - powiedział Hugo Chavez, który znany jest z przydługich wystąpień i przejaskrawiania swojego stosunku do Ameryki. W ONZ nazwał kiedyś byłego prezydenta Busha diabłem.
CBS News, KK
The Associated Press podało, że Clinton w tym tygodniu odbywała podróż po krajach Ameryki Łacińskiej i podczas wystąpienia telewizyjnego w Ekwadorze skrytykowała rząd i politykę Chaveza. Amerykańska polityk powiedziała, że jest otwarta na polepszenie relacji z Chavezem, ale „nie wygląda na to, że on tego chce". W odpowiedzi wenezuelski minister spraw zagranicznych nazwał komentarz Clinton „głupim i niestosownym”.
„Niech pani popatrzy, pani Clinton, jest nam tutaj bardzo przykro przez to co dzieje się z ludźmi w Stanach Zjednoczonych (...) To oni są tymi, którzy cierpią przez to co robi Obama" - powiedział Hugo Chavez, który znany jest z przydługich wystąpień i przejaskrawiania swojego stosunku do Ameryki. W ONZ nazwał kiedyś byłego prezydenta Busha diabłem.
CBS News, KK