Jeśli ktoś marzy o tym, by co roku jeździć na egzotyczne wakacje do pięciogwiazdkowych hoteli, zakupy robić w delikatesach i ubierać się w luksusowych butikach - nie musi wcale grać na loterii. Wystarczy zatrudnić się w ministerstwie rolnictwa, gdzie średnia płaca dla urzędnika służby cywilnej wynosi 7574 złotych...
Jeśli ktoś nie zna się na rolnictwie, ale wie coś np. o finansach - może zatrudnić się w tym resorcie (średnia płaca: 7262 złotych). Wolisz kulturę? Proszę bardzo - resort kultury płaci urzędnikowi 7245 złotych. Stosunkowo najgorzej wychodzi się na pracy w Kancelarii Premiera - tu miesięcznie można liczyć przeciętnie "zaledwie" na 7167 złotych. Średnia płaca w Polsce wynosi - przypomnijmy - ok. 3200 złotych.
Rozumiemy, że w urzędach pracuje sól tej ziemi, najlepsi z najlepszych - o czym przekonujemy się co jakiś czas załatwiając błyskawicznie urzędowe sprawy. Ale średnia pensja w urzędzie 2,5 raza wyższa od średniej krajowej? Jakoś nie wszyscy solidarnie zaciskamy pasa wobec kryzysu ekonomicznego.
arb, "Super Express"