Złodziej zatrzymany trzy razy w jeden weekend

Złodziej zatrzymany trzy razy w jeden weekend

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Policjanci z Piły trzykrotnie zatrzymywali w miniony weekend 20-latka, który trzykrotnie włamywał się do samochodów. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Jak powiedział podkomisarz Andrzej Latosiński z pilskiej policji, funkcjonariusze trzykrotnie łapali na gorącym uczynku mieszkańca gminy Szydłowo (Wielkopolskie), który włamywał się do aut. Po przesłuchaniu mężczyzna był zwalniany, bo przyznawał się do  winy.

Do pierwszej kradzieży doszło w piątek późnym wieczorem w Pile -  20-latek włamał się do samochodu osobowego marki audi. Ze środka zabrał różne przedmioty. Szybka interwencja policjantów pozwoliła na zatrzymanie włamywacza. Kolejnego włamania mężczyzna dokonał w sobotę, tuż przed północą, w miejscowości Jeziorki. Usiłował ukraść opla; także został złapany i ponownie spędził noc w budynku pilskiej policji.

Do trzeciej próby włamania doszło w niedzielę po południu, dwie godziny po wyjściu 20-latka z komendy policji. Mężczyzna najpierw z otwartego domu ukradł kluczyki do golfa, a  następnie z pojazdu zaparkowanego przed posesją ukradł buty. 20-latek po raz trzeci został złapany przez policjantów, którzy przewieźli go do Komendy Powiatowej Policji w Pile.

- Mężczyzna za każdym razem przyznawał się do winy. Działał sam. Nie było przesłanki, by występować o areszt -  nawet jeśli przestępstwa były popełniane w tak krótkim czasie -  wyjaśnił Latosiński. Mężczyzna był już znany policji, wcześniej był zatrzymywany za  podobne zdarzenia.

Może gdyby złodziej połakomił się na auto któregoś z mędrców tworzących polskie prawo, areszt dla recydywisty nie byłby czymś wyjątkowym. Złodziejowi gratulujemy konsekwencji, a Polsce - przepisów.

zew, PAP