Władze klubu ze Stuttgartu uznały, że niesportowe zachowanie rumuńskiego napastnika przyczyniło się do porażki i ukarały go finansowo. Według miejscowych mediów, chodzi o kwotę 50 tys. euro. Menedżer zespołu Fredi Bobic, w przeszłości gracz niemieckiej reprezentacji (mistrz Europy z 1996 roku), przyznał, że zachowanie Maricy było "głupie, rozczarowujące, zaszkodził nie tylko sobie, ale i całemu klubowi".
Kara nie ominęła także 23-letniego Zdravko Kuzmanovicia, który pojawił się na placu gry dopiero w 86. minucie. Z jego pensji potrącone zostanie 10 tys. euro, bowiem po ostatnim gwizdku nie podszedł podziękować kibicom za doping. W tabeli, po 14. kolejkach, zawodnicy VfB Stuttgart zajmują przedostatnie, 17. miejsce. Dotychczas wygrali tylko trzy spotkania. Może gdyby więcej dziękowali, mieliby lepszy bilans?
zew, PAP
Szukasz prezentu na święta? Zobacz jakie prezentowe hity roku wybrał "Wprost"!