Władze w Czachach wymyśliły kuriozalną procedurę. Każdemu uchodźcy, który uważa, że w swojej ojczyźnie jest prześladowany za homoseksualizm, puszczają heteroseksualne filmy porno i... sprawdzają, jak reagują na to ich penisy.
W ten sposób czeskie władze chcą pozbyć się fałszywych prześladowanych. Jeżeli reakcja penisa uchodźcy pozostanie obojętna na film pornograficzny, mężczyzna ma szansę na azyl u naszych południowych sąsiadów. Jeżeli jednak okaże się, że męski organ zareaguje na heteroseksualne porno - wtedy na azyl nie ma szans.
Czeskie praktyki potępia Unia Europejska. Jak twierdzą eurodeputowani, procedura poniża uchodźców, a na dodatek jest sprzeczna z kartą praw podstawowych Unii. - Skoro testy "fallometryczne" nie odpowiadają uchodźcom, to niech jadą do innego kraju - powiedział czeski minister spraw wewnętrznych - Radek John.
"Fakt", ps
Czeskie praktyki potępia Unia Europejska. Jak twierdzą eurodeputowani, procedura poniża uchodźców, a na dodatek jest sprzeczna z kartą praw podstawowych Unii. - Skoro testy "fallometryczne" nie odpowiadają uchodźcom, to niech jadą do innego kraju - powiedział czeski minister spraw wewnętrznych - Radek John.
"Fakt", ps
Szukasz prezentu na święta? Zobacz jakie prezentowe hity roku wybrał "Wprost"!