Wozniacki jest fanką angielskiej drużyny. Po czwartkowym zwycięstwie w turnieju w Dausze w 1/4 finału nad Włoszką Flavią Pennettą Wozniacki napisała na swojej stronie na komunikatorze twitter: "Czas na relaks i ładowanie baterii na spotkanie półfinałowe, czyli na oglądanie meczu Liverpoolu".
Angielski klub wygrał wieczorem ze Spartą Praga 1:0 i awansował do 1/8 finału Ligi Europejskiej, w której zmierzy się pogromca Lecha Poznań Sportingiem Braga.
Sukces ulubieńców uskrzydlił Dunkę w piątkowym pojedynku półfinałowym z Francuzką Marion Bartoli. Rozgrzewkę Wozniacki przeprowadziła w koszulce Liverpoolu z nazwiskiem Stevena Gerarda (numer 8), a później gładko pokonała rywalkę 6:1, 6:1. "Jestem wielką fanką Liverpoolu. Oglądam praktycznie każdy ich mecz, w ogóle lubię piłkę nożną. Kiedy mam czas wolny zawsze poświęcę go na obejrzenie spotkania Liverpoolu" - napisała na twitterze Wozniacki.
pap, ps