Włamanie po śniadanie

Włamanie po śniadanie

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Policjanci z Białej Podlaskiej zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy włamali się do jednego z mieszkań w mieście. Nie byłoby w tym niczego niezwykłego, gdyby nie to, że celem rabunku był... słoik smalcu domowej roboty.
Takiego skoku nie pamiętają najstarsi policjanci. Adam K. i Radosław O. rozpoczęli swój dzień od świętowania. Mężczyźni, po długich dysputach suto zakrapianych alkoholem, poczuli się głodni, dlatego postanowili znaleźć rozwiązanie swojej trudnej sytuacji. Jeden z nich stanął na czatach, zaś drugi wspiął się przez balkon do jednego z mieszkań na parterze, po czym wybił szybę i wszedł do środka. Nie zamierzał jednak szukać biżuterii ani pieniędzy - natychmiast skierował się do lodówki i wyciągnął słoik domowego smalcu. Dopiero wychodząc zreflektował się, że oprócz smalcu warto byłoby być może zabrać coś jeszcze - więc zgarnął również odtwarzacz DVD.

Złodziejom nie było jednak dane skosztować smakołyku, ponieważ przy wyjściu czekali już na nich policjanci, których o "smalcowych złodziejach" zawiadomili mieszkańcy budynku.

I jak tu nie wierzyć, że "kradzione nie tuczy"?

żk, "Fakt"