Na razie rezydencja, w której mieszkał terrorysta numer 1 nie znalazła się na listach obiektów wartych zobaczenia w Pakistanie. Jednak wśród miejscowych tour operatorów krąży plotka o tym, że dom Osamy może wkrótce zagościć w przewodnikach. Ich zdaniem likwidacja szefa Al-Kaidy była wydarzeniem niecodziennym i w związku z tym wielu turystów chciałoby zobaczyć miejsce w którym zginął bin Laden. Pomysł powstania specyficznego "muzeum" krytykują jednak mieszkańcy miasta. Twierdzą, że Abbottabad dorobiło się już opinii "wylęgarni" terrorystów co, ich zdaniem, odstrasza potencjalnych turystów.
Lider jednej z największych organizacji terrorystycznych na świecie został zabity 2 maja przez oddział amerykańskich komandosów z Navy SEALs. Operacja pod kryptonimem "Geronimo" trwała niespełna godzinę, a zwłoki bin Ladena zostały przejęte przez Amerykanów.
kdr, RussiaToday