Z jego dalszych słów wynika jasno, do jakiego stopnia mafia przeniknęła na plan serialu. "Załatwiliśmy wszystko, nawet nasze sklepy z wędlinami i mięsem" - opowiadał wspólnikom. Okazało się, że producenci antymafijnego serialu powierzyli Gaetano Lo Presti, karanemu w przeszłości kuzynowi potężnych szefów sycylijskiej mafii, zarówno rekrutację statystów, jak i zapewnienie cateringu na planie, organizację zdjęć, transportu ekipy i aktorów oraz wiele innych niezbędnych usług. To zaś oznacza, że nad całą produkcją masowo oglądanego serialu, emitowanego przez stację Canale 5, czuwała mafia.
Włoska gazeta przypomina, że o tym, że mafia przenika na plan filmowy, przekonał się już Francis Ford Coppola, gdy kręcił "Ojca chrzestnego", a także wielu innych reżyserów podczas zdjęć w Palermo. W ostatnich latach wyszło na jaw, że w głośnym i wielokrotnie nagrodzonym filmie "Gomorra" w reżyserii Matteo Garrone, ekranizacji bestsellera Roberto Saviano, jako statyści, grający bossów, pojawili się mafiosi z kamorry, którzy zostali potem aresztowani. Zdarzały się również przypadki pobierania haraczu od producentów filmów kręconych na terenach kontrolowanych przez zorganizowaną przestępczość.
zew, PAP