Bezrobotny Irańczyk rzucił butami w prezydenta Mahmuda Ahmadineżada, by zaprotestować przeciwko temu, że nie otrzymuje zasiłku - poinformował konserwatywny irański portal internetowy shafaf.ir. W obyczajowości muzułmańskiej uderzenie butem uważa się za szczególny akt okazania pogardy.
Jest to dość rzadki w irańskich mediach przypadek poinformowania o upokorzeniu, jakie spotkało głowę państwa. Portal shafaf.ir prezentuje poglądy bliskie oponentom Ahmadineżada. Według shafaf.ir, sprawca ataku to zwolniony robotnik wizytowanej przez prezydenta fabryki włókienniczej w mieście Sari w leżącej nad Morzem Kaspijskim prowincji Mazandaran. Buty nie trafiły Ahmadineżada, a mężczyzna zaczął pomstować na rząd, że odmawia mu pieniędzy.
Oficjalny wskaźnik bezrobocia w Iranie wynosi 11 procent, ale według niektórych ekspertów jest znacznie wyższy.
zew, PAP