Jak informuje Radio Swaboda, podobne akcje odbywały się w Rosji po ogłoszeniu wyników wyborów do Dumy Państwowej z grudnia ubiegłego roku. Protestowano w ten sposób przeciwko sfałszowaniu wyników na korzyść kierowanej przez premiera Władimira Putina partii Jedna Rosja.
W tym roku we wrześniu mają się odbyć na Białorusi wybory do niższej izby parlamentu, Izby Reprezentantów. Po wyborach prezydenckich z 19 grudnia 2010 roku, w Mińsku brutalnie zdławiono protest przeciwko oficjalnym wynikom, dającym prawie 80 proc. poparcia urzędującemu prezydentowi Alaksandrowi Łukaszence. Do aresztów trafiło wtedy ponad 600 osób. Kilkudziesięciu ludzi oskarżono o udział bądź organizację masowych zamieszek; ponad 20 skazano na pobyt w kolonii karnej.
ja, PAP