Jego stroną na profilu społecznościowym zainteresowali się karabinierzy. Ku swemu zdumieniu znaleźli tam zdjęcia poszukiwanego przez nich mężczyzny z Barackiem Obamą. Co więcej, fotografie świadczyły o zażyłości z prezydentem USA: na jednej z nich Michele siedział przy jego biurku i trzymał w ręku jego telefon. Ale gdy funkcjonariusze lepiej przyjrzeli się zdjęciom, odkryli, że nie zostały one zrobione w Białym Domu w Waszyngtonie, lecz w Muzeum Figur Woskowych w Londynie.
Karabinierzy przejrzeli też inne zdjęcia wykonane w tym mieście i na ich podstawie ustalili, że młody Włoch pracuje w londyńskiej pizzerii, której nazwę odczytali na jednym z ujęć. Przy współpracy z Interpolem aresztowali poszukiwanego i doprowadzili do jego ekstradycji.
zew, PAP