Gdy jednak firma badawcza Harris poprosiła respondentów, by wskazali najbardziej seksownego kandydata, Holland zajął miejsce ostatnie, zdobywając 2 proc. głosów, w tym 1 proc. od kobiet.
Holland, jak pisze agencja Reutera, bardzo zeszczuplał i podjął próbę zmiany wyglądu na potrzeby kampanii wyborczej, starając się pozbyć przezwiska "Flamby" (deser o galaretowatej konsystencji), nadanego mu przez kolegę z partii. Sarkozy wypada nieco lepiej; zebrał 7 proc., nieco więcej od kobiet niż od mężczyzn.
Najlepiej w tej rywalizacji wypada były premier i były minister spraw zagranicznych Dominique de Villepin. To on został uznany za kandydata o największym seksapilu przez 22 proc. respondentów. W wyborach prezydenckich de Villepin może liczyć na poparcie 2 proc. wyborców.
Sondaż przeprowadzone w dniach 9-10 lutego dla radia RTL na próbie 1029 osób.
zew, PAP