Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla "Gazety Polskiej Codziennie" stwierdził m.in., że w obecnym PiS-ie nie ma "nikogo stosunkowo młodego, przystojnego, realizującego program PiS-u, który mógłby zostać frontmanem partii". - A ja, a Krzysiek Jurgiel, a Karol Karski - odpowiada na antenie RMF FM Joachim Brudziński.
- Mało to przystojnych - śmieje się Brudziński, który następnie dodaje, że "jest ostatnim, który byłby chętny do krytykowania fizjonomii moich kolegów, natomiast wiem jedno, że w PiS nie brakuje również bardzo merytorycznych, w tym również niezwykle atrakcyjnych, pań".
Na miejscu Brudzińskiego jednak nie chwalilibyśmy się urodą. Przypominamy, że Paweł Poncyljusz i Joanna Kluzik-Rostkowska mieli, zdaniem Kaczyńskiego, ładne buzie - i dziś w PiS-ie nie ma już po nich nawet śladu.
RMF FM, arb