Zmarły w 2009 roku w wieku 59 lat Newlife, na mocy testamentu sporządzonego rok wcześniej, zostawił organizacji Oxfam - pomagającej najbiedniejszym ludziom w 57 państwach całego świata - swój majątek, którego częścią był nietypowy zakład. W 2003 roku Newlife postawił 1520 funtów, że Federer co najmniej siedmiokrotnie wygra najstarszy i najbardziej prestiżowy turniej tenisowy na świecie. - To jedna z nielicznych sytuacji, w której pieniądze wypłacimy z uśmiechem na twarzy - zapewnił rzecznik firmy bukmacherskiej, która przyjęła zakład.
101 840 funtów z zakładu to nie jedyna znacząca suma, którą dla tej instytucji charytatywnej "zarobił" Federer. W 2009 roku na jej konto trafiło 16 750 funtów po tym, jak Szwajcar wygrał Roland Garros w Paryżu i po raz 14. zwyciężył w Wielkim Szlemie.
8 lipca w finale Wimbledonu Federer pokonał Brytyjczyka Andy'ego Murraya 4:6, 7:5, 6:3, 6:4.30-letni Szwajcar stał się tym samym rekordzistą pod względem liczby wygranych imprez Wielkiego Szlema - triumfował po raz 17. Wygrana sprawiła, że Federer zrównał się pod względem liczby zwycięstw w Wimbledonie z Amerykaninem Pete'em Samprasem i Brytyjczykiem Williamem Renshawem, którzy także wygrywali tę imprezę siedmiokrotnie.
PAP, arb