Dwóch kandydatów, którzy wygrali wybory do lokalnych urzędów w USA... nie żyje od kilku tygodni. Mimo śmierci mężczyźni nie zostali skreśleni z list do głosowania i dlatego mogli odnieść pośmiertny sukces.
Wybory, mimo swojej śmierci, wygrał 96-letni Earl Wood, który po raz kolejny ubiegał się o funkcję poborcy podatkowego w Orlando na Florydzie. Wood zdobył 54 proc. głosów. Z kolei w Alabamie radnym hrabstwa Bibb został Charles Brasley - 77-latek zmarł jednak kilka tygodni przed wyborami.
Stanowiska, które wyborcy przyznali Brasley'owi i Woodowi obsadzą teraz ich partyjni koledzy.
Polskie Radio, arb
Stanowiska, które wyborcy przyznali Brasley'owi i Woodowi obsadzą teraz ich partyjni koledzy.
Polskie Radio, arb