Biały Dom zmienił wymogi jakie musi spełnić petycje w internetowym systemie "We the People", aby administracja musiała na niego odpowiedzieć. Podniesiona została wymagana liczba podpisów, z 25 tysięcy do 100 tysięcy.
Działanie administracji Obamy spowodowane jest coraz większą ilością absurdalnych petycji, na które Biały Dom musi odpowiadać. Ostatnią z nich była ta dotycząca budowy Gwiazdy Śmierci.
Popularność strony przerosła oczekiwania twórców i podniesienie liczby wymaganych głosów jest drugim w w jej krótkiej historii działalności [pierwszy raz z 5 na 25 tysięcy, obecnie z 25 na 100 tysięcy - red.]. W ostatnich dwóch miesiącach 2012 roku ruch na stronie podwoił się. Z tego powodu Biały Dom musiał odpowiedzieć między innymi na wniosek o przyznanie Teksasowi prawa do odłączenia się od USA czy deportowania Piersa Morgana, brytyjskiego dziennikarza i celebryty, mieszkającego w USA. Administracja Obamy musiała także odnieść do petycji o wszczęcie międzynarodowego dochodzenia ws. katastrofy smoleńskiej.
Biały Dom odpowiadając na petycję w sprawie budowy Gwiazdy Śmierci napisał, że "administracja Obamy nie wspiera idei wysadzania planet"
Tvn24.pl, ml
Popularność strony przerosła oczekiwania twórców i podniesienie liczby wymaganych głosów jest drugim w w jej krótkiej historii działalności [pierwszy raz z 5 na 25 tysięcy, obecnie z 25 na 100 tysięcy - red.]. W ostatnich dwóch miesiącach 2012 roku ruch na stronie podwoił się. Z tego powodu Biały Dom musiał odpowiedzieć między innymi na wniosek o przyznanie Teksasowi prawa do odłączenia się od USA czy deportowania Piersa Morgana, brytyjskiego dziennikarza i celebryty, mieszkającego w USA. Administracja Obamy musiała także odnieść do petycji o wszczęcie międzynarodowego dochodzenia ws. katastrofy smoleńskiej.
Biały Dom odpowiadając na petycję w sprawie budowy Gwiazdy Śmierci napisał, że "administracja Obamy nie wspiera idei wysadzania planet"
Tvn24.pl, ml