W 1928 roku dwie kobiety usiłowały w Grodnie zawrzeć ślub. Informacje o tym wydarzeniu opublikował wtedy nawet "New Yоrk Times" - podaje Biełsat.
W 1928 roku w Grodnie zatrzymano 22-letnią Wilniankę podającą się za Józefa Woronicza. W rzeczywistości kobieta nazywała się Janina Bomblewiczówna i była poszukiwana przez wileńską policję.
Jak się okazało kobieta służyła w Legionach Piłsudzkiego mając zaledwie 14 lat.
22-latka przebrana za mężczyznę zawarła znajomość z Jadwigą Swałkowską, której po niedługim czasie oświadczyła się. 27 lipca 1927 w wileńskim kościele pw. Św. Jana zawarto sakrament małżeństwa. Po dwóch tygodniach małżeństwa Woronicz zniknął. Jak się okazało w Grodnie poznał kolejną młodą pannę, której zaproponował małżeństwo. Tuż przed kolejnym ślubem Bomblewiczówna zostaje zatrzymana przez policję.
ja, Biełsat
Jak się okazało kobieta służyła w Legionach Piłsudzkiego mając zaledwie 14 lat.
22-latka przebrana za mężczyznę zawarła znajomość z Jadwigą Swałkowską, której po niedługim czasie oświadczyła się. 27 lipca 1927 w wileńskim kościele pw. Św. Jana zawarto sakrament małżeństwa. Po dwóch tygodniach małżeństwa Woronicz zniknął. Jak się okazało w Grodnie poznał kolejną młodą pannę, której zaproponował małżeństwo. Tuż przed kolejnym ślubem Bomblewiczówna zostaje zatrzymana przez policję.
ja, Biełsat