Do nieudanej próby włamania do samochodu doszło w irlandzkim mieście Drogheda. Cegła, którą mężczyzna rzucił w szybę trafiła go w głowę - informuje TOK FM.
Gerry Brady, właściciel pubu, a jednocześnie posiadacz samochodu, który był obiektem ataku znalazł leżącego we krwi mężczyznę. Próbował go ocucić.
Po chwili znokautowany przez cegłę mężczyzna podniósł się z ziemi, po czym zażądał 50 euro na taksówkę. Brady odmówił mu, ponieważ potrzebował tych pieniędzy na nową szybę. – Wtedy facet zaczął mnie szantażować. Groził, że powie wszystkim, że to ja go pobiłem – wyjaśnia Irlandczyk.
Funkcjonariusze miejscowej policji poinformowali, że śledztwo w tej sprawie nadal trwa. Po tym jak udało im się dotrzeć na miejsce zdarzenia, ranny mężczyzna próbował przedstawić swoją wersję wydarzeń.
Gerry Brady wspomina, że reakcja policjantów na film z zapisu monitoringu była dość nietypowa. - Ze śmiechu niemal tarzali się po podłodze. Ale trzeba im przyznać, że w obecności włamywacza zachowali kamienne twarze - wyjaśnia właściciel pubu.
am, TOK FM
Po chwili znokautowany przez cegłę mężczyzna podniósł się z ziemi, po czym zażądał 50 euro na taksówkę. Brady odmówił mu, ponieważ potrzebował tych pieniędzy na nową szybę. – Wtedy facet zaczął mnie szantażować. Groził, że powie wszystkim, że to ja go pobiłem – wyjaśnia Irlandczyk.
Funkcjonariusze miejscowej policji poinformowali, że śledztwo w tej sprawie nadal trwa. Po tym jak udało im się dotrzeć na miejsce zdarzenia, ranny mężczyzna próbował przedstawić swoją wersję wydarzeń.
Gerry Brady wspomina, że reakcja policjantów na film z zapisu monitoringu była dość nietypowa. - Ze śmiechu niemal tarzali się po podłodze. Ale trzeba im przyznać, że w obecności włamywacza zachowali kamienne twarze - wyjaśnia właściciel pubu.
am, TOK FM