Brazylijski ilustrator Rafael Mantesso zamiast tortu w trzydzieste urodziny zastał w domu gołe ściany. Po kilku latach małżeństwa odeszła od niego żona. Został mu jedynie bulterier Jimmi Choo. Mężczyzna postanowił to wykorzystać i połączył zdjęcia psa ze swoimi ilustracjami. Teraz robią one furorę w internecie - podaje tvn24.pl.
Żona Mantesso zabrała z mieszkania wszystkie meble, urządzenia kuchenne, dekoracje i obrazy. Mantesso szybko jednak znalazł pomysł na siebie. Zaczął łączyć swoje ilustracje ze zdjęciami psa, Jimmiego Choo. - Pierwsze zdjęcie było całkowitym przypadkiem. Po rozwodzie znalazłem się w pustym mieszkaniu i starałem się zapełnić tę pustkę. Jimmy ustawił się obok jednego z moich szkiców, uznałem, że to słodkie i zrobiłem mu zdjęcie - powiedział Mantesso.
Internauci pokochali Jimmiego
Pierwsze zdjęcie zdobyło ogromną popularność, więc Brazylijczyk postanowił zrobić kolejne. Umieszcza je na Instagramie. Obecnie jego profil obserwuje ponad 300 tysięcy użytkowników. Co więcej, prawdziwy Jimmy Choo, jeden z najbardziej znanych projektantów na świecie, zaprojektował linię dodatków ze zdjęciami bulteriera.
tvn24.pl, InstagramGaleria:
Ilustracje Rafaela Mantesso
Internauci pokochali Jimmiego
Pierwsze zdjęcie zdobyło ogromną popularność, więc Brazylijczyk postanowił zrobić kolejne. Umieszcza je na Instagramie. Obecnie jego profil obserwuje ponad 300 tysięcy użytkowników. Co więcej, prawdziwy Jimmy Choo, jeden z najbardziej znanych projektantów na świecie, zaprojektował linię dodatków ze zdjęciami bulteriera.
tvn24.pl, InstagramGaleria:
Ilustracje Rafaela Mantesso