Pisarzowi przyjrzał się bliżej dziennikarz „New Yorkera”, który oskarżył pisarza o szereg kłamstw na temat życia prywatnego. Mallory miał wielokrotnie posługiwać się fałszywymi twierdzeniami o zdiagnozowaniu u niego raka mózgu. Miało mu to ułatwić m.in. dostanie się na studia. Podobne kłamstwa powtarzał w trakcie pracy w wydawnictwach w Londynie i Nowym Jorku. Twierdził do tego, że na raka zmarła jego matka i brat, co było sprzeczne z faktami.
Po tym, jak temat zyskał rozgłos, sam literat przyznał, że udawał, że ma raka mózgu. Jak twierdził - był to jego sposób na radzenia sobie z chorobą dwubiegunową. W liście wysłanym do redakcji Mallory przekonywał, że „nigdy nie było jego celem wykorzystywanie dobrej woli innych”.
Amerykański pisarz zyskał światową sławę po opublikowaniu w styczniu 2018 roku debiutanckiej powieści „Kobieta w oknie”. Thriller natychmiast trafił na szczyt listy bestsellerów „New York Timesa”. W tym roku ma ukazać się filmowa adaptacja powieści, w której wystąpią m.in. Amy Adams i Gary Oldman.
Czytaj też:
Woody Allen pozywa Amazona na 68 mln dolarów