„Nie, „Wichry zimy” i „Sen o wiośnie” nie są ukończone. „Sen” nie jest nawet rozpoczęty. Nie zacznę pisać tomu siódmego, dopóki nie skończę tomu szóstego” – napisał Martin na swoim oficjalnym blogu. – „Wydaje mi się absurdalne, że muszę to komentować. Świat jest okrągły, Ziemia kręci się wokół słońca, woda jest mokra… czy to też muszę powiedzieć? Boli mnie, że ktoś mógł uwierzyć w tę historię, nawet na chwilę” – dodał.
Informację o tym, że książki są już skończone, a autor nie może ich wydać ze względu na umowę podpisaną z HBO podał Ian McElhinney, który w serialu grał Barristana Selmy'ego. Aktor poinformował o tym na konwencie Epic Con w Petersburgu, a nagranie jego wypowiedzi pojawiło się w portalu YouTube.
„To nie ma żadnego sensu. Dlaczego HBO miałoby chcieć, żeby książki się opóźniały? Książki pomagają wzbudzić zainteresowanie show, podobnie jak serial wzbudza zainteresowanie książkami” – komentuje Martin – „Zapewniam, że HBO i David i Dan byliby zachwyceni, gdyby „Wichry zimy” zostały opublikowane cztery lub pięć lat temu… i nikt nie byłby bardziej szczęśliwy niż ja” – dodał.
Autor zdementował również krążącą w internecie plotkę, według której miałby nienawidzić postaci Bronna i Jerome’ego Flynna, aktora, który gra go w serialu. – „To całkowita bzdura” – napisał Martin – „Stworzyłem Bronna, więc byłoby nieskromne, gdybym powiedział, że jest wspaniałą postacią… ale do diabła, jest wspaniałą postacią, a moi czytelnicy na pewno zobaczą go w przyszłych książkach” – dodał.
Martin napisał, że uważa Jerome’ego Flynna za cudownego aktora, który w świetny sposób przeniósł postać Bonna na ekran. „To był zaszczyt z nim pracować” – podkreślił.
„Wichry zimy”
Pisanie „Wichrów zimy” bardzo przeciąga się w czasie. Już w 2012 roku George R.R. Martin zapowiadał, że chciałby skończyć prace do 2014 roku. Od tamtej pory przewidywana data premiery wielokrotnie się przesuwała. Nigdy też nie została podana jej oficjalna data. Ostatnio o dacie wydania książek autor mówił w listopadzie 2016 roku, kiedy stwierdził, że znacznie ograniczył swoje plany na rok 2017, aby móc skupić się na pisaniu 6. tomu. Dodał jednak, że może to oznaczać wielomiesięczne oczekiwanie.
Warto przypomnieć, że prace nad pierwszym tomem cyklu „Pieśń lodu i ognia”, czyli książką „Gra o tron” Martin zaczął już w 1991 roku. Książka ostatecznie została wydana w 1996 roku i od tamtej pory systematycznie co kilka lat wychodzą jej kolejne tomy. Fani, którzy od lat czekają na kolejne części cyklu obawiają się, że 70-letni George R.R. Martin może nie być już w stanie napisać ostatnich dwóch tomów cyklu.
Czytaj też:
„Gra o tron”. Nazwała córkę na cześć Daenerys, po ostatnim odcinku jest w szoku: To nie było fajne