Krystyna Romanowska: Czego teraz na pewno NIE POWINNI robić rodzice ósmoklasistów?
Dr Agnieszka Dąbrowska: Mam wiadomości z pierwszej ręki, ponieważ moja nastoletnia pacjentka pomogła mi ustalić rodzicielskie priorytety. Dorośli nie mogą teraz „cisnąć” na oceny przedmiotowe i w ten sposób stresować nastolatków. Nie powinni podkręcać standardów nauczania mówiąc: „Masz zdać na 60, 80, 90 proc”. Na pewno niewłaściwe jest odcinanie od codziennych zajęć, które sprawiają dzieciom przyjemność: tańce, gimnastyka, pływanie.
Najgorsze zdanie, które teraz może paść z ust rodziców, brzmi: „Trzeba było się uczyć”. Nie ma ono żadnego sensu.
Na pewno jednak dorośli powinni zrobić jedną ważną rzecz: porozmawiać z dziećmi o tym, jaki jest cel egzaminu ósmoklasisty.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.