Żaden z braci Kennedych – choć zarówno Robert, jak i John F. mieli z Monroe romans – nie był zbytnio nagabywany o pożycie z przepiękną blondynką. W ogóle rodzina Kennedych miała szczęście, że po śmierci gwiazdy kina zostawiono ją w spokoju. – Całą robotę zostawiono w rękach prawicowych łowców skandali o ograniczonym audytorium. Okoliczności śmierci Marilyn, wiążące się z braćmi Kennedy, zostały po prostu świadomie zatajone – pisze Anthony Summers w biografii „Bogini”.
Niebezpieczne sekrety Waszyngtonu
Summers napisał i wydał biografię Marylin w 1985 roku, ale ostatnią aktualizację zrobił rok temu – także na potrzeby filmu dokumentalnego Netflixa. Co ciekawe, autor zaczął pracę nad książką niedługo po śmierci Marylin. Przeprowadził ok. 600 wywiadów, dotarł do nieznanych dokumentów zarówno z FBI, jak i np. do notesów psychiatry aktorki, czy do jej zapisków.
Książka ta przynosi wnikliwą analizę psychologiczną pięknej Marylin, ale także szczegółowo opisuje okoliczności jej śmierci i tego, co się działo później w tej sprawie.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.