Krystyna Romanowska: Dlaczego nie podaje pan nazwiska?
Psycholog w Lublinie: Anonimowość daje pełną otwartość na wszelkie skojarzenia kim jestem.
A kim pan jest?
Jestem psychologiem z Lublina.
Myślałam, że ta anonimowość jest po to, że nie chce się pan ujawniać swoim pacjentom, bo mogłoby to rzutować na proces terapeutyczny.
Moim celem jest normalizacja psychoterapii. Nie chcę promować własnej osoby, przeciwnie. Właśnie z myślą o moich pacjentach, chcę pozostawić tę anonimowość.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.