Najnowsze badania przeprowadzone przez naukowców zrzeszonych w Narodowej Akademii Nauk Stanów Zjednoczonych, wskazują, że asteroida, która przyczyniła się do wyginięcia dinozaurów, miała jeszcze jeden destrukcyjny wpływ na naszą planetę. Meteoryt, który zderzył się z Ziemią około 66 milionów lat temu, zatruł także oceany. Nagłe zakwaszenie wody wpłynęło na wyginięcie wielu gatunków, co wpłynęło na przerwanie łańcuchów pokarmowych, a w rezultacie masowe wymieranie życia.
Nadmiar siarki
Badanie, w którym skupiono się głównie na wpływie meteorytu Chicxulub na życie w oceanach, wykazało, że „przybysz z kosmosu” miał w swoim składzie tak dużo siarki, że jego kontakt z wodą spowodował jej natychmiastowe zatrucie. Wiele gatunków zwierząt nie przeżyło nagłej zmiany jej składu chemicznego.
„Nagłe zakwaszenie spowodowało zmianę ekosystemów na miliony lat” – powiedział Noah Planavsky, biochemik z uniwersytetu w Yale, który brał udział w badaniu. „Byliśmy zszokowani, że w ogóle to odkryliśmy” – dodał.
Uderzenie meteorytu Chicxulub, który wziął swoją nazwę od miejscowości w Meksyku znajdującej się blisko epicentrum, spowodowało wyrzucenie do atmosfery milionów głazów, podpalenie lasów, a także wywołanie tsunami. Do tej pory nie był znany jego wpływ na życie w oceanach.
Czytaj też:
Co by się stało, jakby asteroida uderzyła w Warszawę? „To ważne, aby uniknąć tragedii”