O odkryciu poinformowało we wtorek 12 listopada Królewskie Towarzystwo Astronomiczne (Royal Astronomical Society). Gwiazda pędzi z prędkością 10 razy szybszą niż większość gwiazd Drogi Mlecznej, w tym Słońce. – Prześledziliśmy podróż gwiazdy z powrotem do centrum naszej galaktyki – przekazał Gary Da Costa, autor badań i profesor w ANU Research School of Astronomy and Astrophysics.
Astronomowie przypadkiem natrafili na gwiazdę, podczas gdy szukali pozostałości małych galaktyk krążących po Drodze Mlecznej. Odkryta gwiazda została wyrzucona przez czarną dziurę około 5 mln lat temu i znajduje się 29 tys. lat świetlnych od Ziemi. – Gwiazda wkrótce opuści naszą galaktykę i prawdopodobnie będzie podróżować przez pustkę przestrzeni międzygalaktycznej na wieczność – powiedział Da Costa. – Wspaniale jest móc potwierdzić prognozę, że gwiazdy mogą zostać wyrzucone z galaktyki przez supermasywną czarną dziurę – dodał. Obiekt za 100 mln lat opuści Drogę Mleczną na dobre. Astronomowie przekazali, że planują dalsze śledzenie gwiazdy w nadziei na uzyskanie dokładniejszego pomiaru jej prędkości i położenia.
Czytaj też:
Jakie jest prawdopodobieństwo wyginięcia ludzi? Naukowcy odpowiedzieli