Masz w domu kotka-niejadka? Naukowcy mają pomysł, jak poprawić jego apetyt

Masz w domu kotka-niejadka? Naukowcy mają pomysł, jak poprawić jego apetyt

Kot podczas jedzenia
Kot podczas jedzenia Źródło: Shutterstock
Miłośnicy kotów wiedzą, jak często trudno jest dogodzić kociemu podniebieniu. Nie każdy mruczek bowiem chętnie zjada każdą karmę, jaką troskliwy opiekun mu zaserwuje. Naukowcy sprawdzili, jaki smak karmy może najcelniej trafić w kocie gusta.

W piśmie „ACS Journal of Agricultural and Food Chemistry” amerykańscy chemicy opublikowali pracę, która rzuca nowe światło na kocie smaki. Do badania zaangażowano oczywiście mruczących testerów, którzy mieli wskazać preferowane aromaty karmy.

Ludzie mają znacznie słabszy węch niż koty, zatem zapach tego, co finalnie ląduje w ich misce ma olbrzymie znaczenie. O tym, czy dany przysmak zostanie zjedzony czy odrzucony, decydują więc często niuanse. Koty jednak nie czują słodyczy, są za to bardziej wrażliwe na mięsne smaki umami.

Do badania zaangażowano 10 głodnych, kocich testerów. Czworonogi miały ocenić serię sprayów, które w składzie miały lotne związki smakowe. Odpowiednio zhomogenizowano i poddano obróbce cieplnej wątróbkę z kurczaka. Następnie badacze rozłożyli białka w paście wątrobowej i stworzyli cztery różne wabiki spożywcze.

Jak podaje Gazeta Wyborcza, próbki podano kotom obok karmy kontrolnej, na którą zaaplikowany inny dostępny wabik.

Jaki smak najchętniej wybierają koty?

Zaobserwowano, że większość mruczków chętniej jadła pokarmy spryskane tą pierwszą substancją. Szczególnie atrakcyjne dla nich były te, które zawierały więcej wolnych aminokwasów. Co ciekawe, koty wybierały smaki grzybowe, z tłustym posmakiem. Odrzucały z kolei te, które zawierały związki o aromacie słodkim i kwaśnym.

Być może dzięki badaniom takim, jak to opisane wyżej, wkrótce na rynku pojawią się bardziej smakowite karmy, które posmakują większości kotów-niejadków. A jeśli jesteś opiekunem takiego pupila, na koniec mała rada od naszej redakcji – spróbuj nie dawać kotu jedzenia prosto z lodówki. Koty wolno żyjące polują na ptaki, które zjadają od razu po złowieniu. Taka zdobycz jest więc świeża i ciepła. Jedzenie prosto z lodówki może być zatem potraktowane przez kociaka jako jeszcze bardziej odbiegające od jego intuicyjnej normy.

Zwróć też uwagę na miskę – być może Twój kot wcale nie ma apetytu, ale cierpi na zespół zmęczonych wąsów. Jest to częsta dolegliwość w przypadku zbyt głębokich misek, o których krawędzie kot musi ocierać wąsy. A to – zważając na to, jak bardzo są to wrażliwe elementy kociego pyszczka – nie jest dla niego zbyt przyjemne. Możliwe, że płytsza miseczka lub talerzyk rozwiąże problem kociego niejadka.

Czytaj też:
Piesek na balkonie rzucał piłkę do przechodniów. To nagranie roztopi każde serce
Czytaj też:
Koty cierpią po stracie najbliższych? Te badania ucinają spekulacje

Opracowała:
Źródło: Gazeta Wyborcza