Kontaktu z sondą Parker Solar Probe nie było od kilku dni, od kiedy ta zbliżyła się na odległość zaledwie 6,1 miliona kilometrów od powierzchni Słońca. I choć odległość ta nie wydaje się mała, to gdyby przełożyć dzielące nas od Słońca 150 milionów kilometrów na jeden metr, to w takiej skali sonda znalazłaby się zaledwie 4 centymetry od wielkiej gwiazdy.
Historyczna chwila dla NASA
Sygnał od sondy dotarł do naukowców w piątek przed godziną 6 czasu polskiego. To właśnie na jego podstawie NASA informuje teraz, że sonda jest „bezpieczna” i działa normalnie.
NASA podaje, że sonda Parker Solar Probe wytrzymała temperatury sięgające 980°C i poruszała się z prędkością sięgającą 692 000 km/h. Jeżeliby przełożyć tę prędkość na odległości na naszej planecie, to z Londynu do Nowego Jorku dostać się można byłoby w 30 sekund.
„Bliskie badania Słońca pozwalają sondzie Parker Solar Probe na dokonanie pomiarów, które pomagają naukowcom lepiej zrozumieć, w jaki sposób materia w tej strefie nagrzewa się do milionów stopni, jak powstaje wiatr słoneczny oraz jak energetyczne cząstki są przyspieszane do prędkości bliskich prędkości światła” – przekazała w komunikacie agencja.
Sonda może pomóc odpowiedzieć na kluczowe pytanie
– Od wieków ludzie badają Słońce, ale nie można naprawdę poznać atmosfery danego miejsca, dopóki się w niej nie znajdzie. Dlatego nie możemy doświadczyć atmosfery naszej gwiazdy, dopóki przez nią nie przelecimy – mówiła wcześniej w rozmowie z BBC News Dr Nicola Fox, szefowa działu naukowego NASA.
Naukowcy mają nadzieję, że sondzie udało się zebrać dane, które odpowiedzą na pytanie, w jaki sposób korona Słońca nagrzewa się do milionów stopni. – Korona jest naprawdę, naprawdę gorąca, a my nie wiemy dlaczego – wytłumaczyła dr Jenifer Millard, astronomka z Fifth Star Labs w Walii.
– Zrozumienie Słońca, jego aktywności, pogody kosmicznej, wiatru słonecznego jest niezwykle ważne dla naszego codziennego życia na Ziemi – stwierdziła Millard.
Czytaj też:
Naukowcy już wiedzą, skąd biorą się rudy złota. To badanie może wszystko zmienićCzytaj też:
Kiedyś wierzono, że ptaki zimują na dnie jeziora. Wszystko zmienił jeden bocian