Znaleziska, dokonane zarówno w odległych zakątkach planety, jak i wśród eksponatów muzealnych, przypominają nam o bogactwie naszej przyrody, choć jednocześnie budzą obawy związane z jej niszczeniem przez działalność człowieka.
Naukowcy z Natural History Museum w Londynie dodali do istniejącej grupy blisko 2,2 milionów gatunków aż 190 nowych, w tym nowy gatunek piranii, trzy dinozaury i pterozaura.
Rybne grzyby
Wśród lasów Skandynawii, Gór Skalistych i wybrzeża Pacyfiku odkryto trzy nowe gatunki grzybów z rodzaju Russula, wydzielające intensywny zapach ryb dzięki obecności trimetyloaminy.
Russula lapponica, odkryty w lasach mieszanych Laponii, w Szwecji, Norwegii i Estonii, Russula neopascua, znaleziony w wysokogórskich lasach Gór Skalistych w USA oraz Russula olympiana. Ten ostatni występuje w lasach iglastych północno-zachodniego wybrzeża Pacyfiku i Kolumbii Brytyjskiej.
Ich grzybnia – długie, rozgałęzione włókna, które rosną pod ziemią – często występują we wzajemnych relacjach z drzewami. Niektóre grzyby Russula wydzielają silne zapachy, w tym migdałów, sera, pelargonii lub niepowtarzalny zapach oceanu.
Wampirzy jeż z Wietnamu
Ma miękkie futerko zamiast kolców, a jedynym ostrym elementem tego wyjątkowego jeża jest wnętrze jego pyszczka. Odkryty na nowo po analizie okazów muzealnych, ten nocny stwór mierzy około 14 centymetrów i jest niezwykle tajemniczy. Ma długie zęby przypominające kły, które zainspirowały jego nową nazwę naukową, Hylomys macarong, ponieważ Ma cà rồng oznacza „wampir” w języku wietnamskim. Wygląda trochę jak skrzyżowanie myszy i ryjówki.
Dno pełno skarbów u wybrzeży Nowej Zelandii
Technicznie rzecz biorąc, nie jest to pojedyncze odkrycie, ale odcinek dna morskiego u wybrzeży Wyspy Południowej Nowej Zelandii stał się skarbnicą ponad 100 nowych gatunków. W ramach wyprawy Ocean Census naukowcy zebrali próbki z głębokości 4800 metrów pod wodą wzdłuż 800-kilometrowego wybrzeża Bounty Trough.
Co znaleziono? W ręce naukowców wpadły dziesiątki mięczaków, trzy ryby, krewetka, głowonogi i nowe rodzaje koralowców. Jedno stworzenie szczególnie zaskoczyło badaczy. Początkowo uważane było za rozgwiazdę lub ukwiał, a jest najprawdopodobniej nowym gatunkiem oktokorala.
Traszka krokodylowa Cao Bang
Choć nazwa tego małego płaza brzmi groźnie, w rzeczywistości jest to niezwykle skromne i nieśmiałe stworzenie. Nowy gatunek, nazwany Tylototriton koliaensis, został odkryty w spokojnym strumieniu przepływającym przez farmę ekologiczną Kolia, położoną w górskim paśmie północno-wschodniego Wietnamu, niedaleko granicy z Chinami. Nazwa płaza nawiązuje do miejsca jego znalezienia – przełęczy Kolia w prowincji Cao Bang.
Tylototriton koliaensis charakteryzuje się kostnymi wypukłościami i guzowatymi brodawkami biegnącymi wzdłuż grzbietu, co przywodzi na myśl krokodyla. Na tym jednak podobieństwa się kończą – dorosłe samice osiągają zaledwie 7,3 cm długości. Te niewielkie płazy mają niemal całkowicie czarne ubarwienie, z wyraźnymi pomarańczowymi końcówkami palców u rąk i nóg oraz subtelnymi pomarańczowymi plamkami na dłoniach. Dolna strona ich ogona również zdobi intensywnie pomarańczowy pasek.
Pirackie pająki z Wyspy Świętej Heleny
Na odległej tropikalnej wyspie na Oceanie Atlantyckim odkryto dwa nowe gatunki pająków o niezwykłych, „pirackich” skłonnościach. Zamieszkują one zagrożony las mglisty na Wyspie Świętej Heleny, brytyjskim terytorium zamorskim. Pająki te specjalizują się w przejmowaniu sieci innych pająków, które gwałtownie atakują, zabijając ich mieszkańców i przejmując ich zasoby.
Nowe gatunki, nazwane Ero lizae i Ero natashae, zostały zidentyfikowane dzięki analizie genetycznej przeprowadzonej na okazach przechowywanych w Muzeum Historii Naturalnej w Londynie oraz Królewskim Muzeum Afryki Środkowej w Belgii. Choć te małe pająki – zaledwie 4-milimetrowy (0,15 cala) Ero lizae – nie noszą pirackich opasek na oko ani pałaszy, ich wygląd robi wrażenie. Ero lizae wyróżnia się dwiema parami kolczastych wypukłości na odwłoku, które nadają mu agresywny i nieco przerażający wygląd. Choć cel tych struktur nie został jeszcze wyjaśniony, dodatkowo podkreślają one niezwykłą naturę tych pająków.
Dziwaczna ryba i półwodna mysz z Peru
Podczas 38-dniowej ekspedycji do regionu Alto Mayo w północno-zachodnim Peru naukowcy odkryli aż 27 gatunków nowych dla nauki. Wśród nich szczególną uwagę zwróciły dwa niezwykłe stworzenia: rzadko spotykana półwodna mysz oraz dziwaczna ryba o głowie przypominającej „blob”.
Dziwaczna ryba, opisana przez badaczy jako „szokujące odkrycie”, wyróżnia się nietypowym kształtem głowy, którego funkcja pozostaje zagadką. Ten gatunek pancernego suma bistlemouth zamieszkuje górskie strumienie skalne regionu Alto Mayo. Choć rdzenni mieszkańcy Awajun znali to stworzenie od dawna, jest ono zupełną nowością dla nauki.
Półwodna mysz, odkryta w niewielkim skrawku bagiennego lasu, zadziwia swoimi przystosowaniami do życia w wilgotnym środowisku. Zwierzę ma płetwiaste palce, które umożliwiają mu sprawne poruszanie się zarówno na lądzie, jak i w wodzie. Niestety, jego siedlisko jest zagrożone przez ekspansję rolnictwa, co stawia przyszłość tego wyjątkowego gatunku pod znakiem zapytania.
Czytaj też:
Chłopiec trafił na cenny artefakt. Naukowcy o „mistrzowskim rzemiośle”Czytaj też:
Kiedyś wierzono, że ptaki zimują na dnie jeziora. Wszystko zmienił jeden bocian