Jednym z najbardziej fascynujących odkryć jest fakt, że pająki z rodziny pogońcowatych, zamieszkujące arktyczne obszary, stają się coraz większe. Jak się okazuje, globalne ocieplenie ma bezpośredni wpływ na ten proces, a same pająki odgrywają rolę w ograniczaniu jego skutków. Co ciekawe – jak już wcześniej informowaliśmy – ogólne tendencje związane z ewolucją organizmów są odwrotne. Duże organizmy maleją.
Gigantyzm w Arktyce jako odpowiedź na zmiany klimatyczne
Zjawisko gigantyzmu u zwierząt jest znane z różnych środowisk. Przykłady to gigantyzm głębinowy, wyspowy, a także klimatyczny. Wszystkie te przypadki mają wspólne podłoże – są odpowiedzią na nowe wyzwania środowiskowe i specyficzne warunki życia. Najnowsze badania, opublikowane w czasopiśmie naukowym Proceedings of the National Academy of Sciences dowodzą, że podobny mechanizm występuje wśród pogońcowatych zamieszkujących Arktykę.
Pająki te, wbrew pozorom, są licznie reprezentowane za kołem podbiegunowym. Przykładowo, gatunek Pardosa diuturna występuje na Alasce i w północnej Kanadzie, gdzie potrafi polować nawet na śniegu. Inny przykład to Arctosa insignita, które można spotkać w Arktyce od Alaski, przez Kanadę, aż po Grenlandię i rosyjską Czukotkę. Liczba takich arktycznych gatunków jest zaskakująco duża, co czyni je idealnym obiektem badań nad wpływem zmian klimatycznych.
Arktyczne pająki wpływają na emisję dwutlenku węgla
Zespół naukowców z Uniwersytetu Jerzego Waszyngtona w St. Louis, kierowany przez dr Amandę Koltz, przeprowadził badania nad pogońcowatymi w tundrze w pobliżu Toolik Field Station na Alasce. Wyniki ich badań wskazują, że pająki te zwiększają swoje rozmiary w odpowiedzi na ocieplenie klimatu.
W Arktyce pogońcowate doskonale przystosowały się do życia w warunkach ograniczonej liczby owadów latających. Są szybkimi, naziemnymi łowcami, którzy polują aktywnie, zamiast budować sieci. Ich główną zdobyczą są niewielkie skoczogonki – bezkręgowce żyjące w tundrze, które odgrywają ważną rolę w ekosystemie, między innymi żywiąc się grzybami przyspieszającymi rozkład materii organicznej. Naukowcy odkryli, że większe pająki skuteczniej polują na skoczogonki, co pośrednio wpływa na emisję dwutlenku węgla. Skoczogonki ograniczają liczebność grzybów odpowiedzialnych za rozkład materii, a mniejsza liczba tych grzybów prowadzi do spowolnienia tego procesu i redukcji emisji gazów cieplarnianych.
Chociaż globalne ocieplenie sprzyja szybszemu rozkładowi materii organicznej w Arktyce, kaskadowy wpływ pająków na łańcuch pokarmowy w tym środowisku spowalnia ten proces. To unikalne odkrycie, które podkreśla złożoność relacji ekologicznych i ich wpływ na emisję gazów cieplarnianych.
Czytaj też:
Rybne grzyby, jeż-wampir i pirackie pająki. Oto nowo odkryte gatunkiCzytaj też:
Jest gigantyczny i włochaty. Odkryto nowy gatunek pająka