W Europie robi się coraz mniej bezpiecznie. – Generalnie znajdujemy się na obszarze wojny – mówił pod koniec zeszłego roku Gediminas Grina, szef departamentu bezpieczeństwa Litwy. Odniósł się w ten sposób do wojny wywiadów, która od czasu rosyjskiej agresji na Ukrainę przybrała na sile w całej Europie Wschodniej. O rozmiarach poczucia zagrożenia świadczy wydany przez departament publiczny dokument „Kto, jak i dlaczego szpieguje Litwę”, który ostrzega przed działalnością obcych wywiadów. Prezentuje też sylwetki szpiegów oraz ich sposoby działania i zaleca wzmożoną czujność. Szczególnie tym Litwinom, którzy pracują w dyplomacji, kulturze czy spółkach państwowych. Jak zaznaczają autorzy, nie tylko osoby mające dostęp do tajnych czy poufnych informacji mogą stać się celem szpiegów. Obcy wywiad mogą interesować także dane wrażliwe, które nie są wcale tajne – np. poglądy czy nałogi polityków, intelektualistów i dziennikarzy. A także tarcia w partiach politycznych, informacje gospodarcze czy naukowe. „Może czujesz się niedoceniony w pracy, brakuje ci pieniędzy lub boisz się ujawnienia prywatnych informacji na twój temat, takich jak trudności w rodzinie czy orientacja seksualna? – pytają autorzy raportu. – A może sympatyzujesz z innym krajem ze względu na pochodzenie etniczne? Jeśli tak, obce służby mogą nawiązać z tobą kontakt w pierwszej kolejności”.
– Dane wrażliwe to haczyk, dzięki któremu można złowić współpracownika – komentuje emerytowany oficer polskiego wywiadu. Osobę chcącą coś ukryć łatwo postawić w szachu. – Powiem więcej: nigdy nie zwerbowałem agenta „czystego”, czyli takiego, który byłby wolny od kłopotliwych sekretów – dodaje.
TWÓJ PRZYJACIEL SZPIEG
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.