Przypomnijmy: 28 października miał miejsce brutalny atak na męża przewodniczącej Izby Reprezentantów USA. Napastnik włamał się do domu małżeństwa w San Francisco i zaatakował 82-letniego Paula Pelosi przy użyciu młotka.
Napastnik chciał dopaść Nancy Pelosi
Z relacji amerykańskich mediów wynika, że Paul Pelosi został obudzony przez intruza, który miał wykrzykiwać: „Gdzie jest Nancy?”. Nie zdawał sobie sprawy, że polityk znajdowała się wówczas poza San Fransisco.
Zanim 82-latek został zaatakowany, zdążył zatelefonować na numer alarmowy. Na miejsce błyskawicznie przybyło dwóch policjantów. Na ich oczach Paul Pelosi otrzymał ciosy młotkiem, m.in. w głowę. Napastnika udało się zatrzymać.
Paul Pelosi przeszedł operację mózgu
Sprawcą ataku okazał się 42-letni obywatel Kanady David DePape. Obecnie przebywa w areszcie. Organy ściagania postawiły mu zarzuty usiłowania zabójstwa, włamania i znęcania się. Wszystko wskazuje na to, że atak DePape miał podłoże polityczne.
Paul Pelosi w ciężkim stanie trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację mózgu. Choć w ubiegły czwartek, 3 listopada, został zwolniony ze szpitala, czeka go jeszcze długa rekonwalescencja.
Podziękowania za słowa otuchy
W piątek, 4 listopada, Nancy Pelosi wzięła udział w wideospotkaniu z sympatykami Partii Demokratycznej. Było to pierwsze publiczne wystąpienie polityk, od chwili ataku na jej męża.
Na początek podziękowała za liczne głosy wsparcia. Trudno było jej ukryć emocje. Głos Nancy Pelosi łamał się, gdy wypowiadała się o stanie zdrowia męża. „To będzie długa droga” – podsumowała proces rehabilitacji Paula Pelosi.
Apel o branie udziału w wyborach
Polityk odniosła się jednak przede wszystkim do zbliżających się wyborów do Kongresu USA. W najbliższy wtorek, 8 listopada, Amerykanie wyłonią nowy skład 435-osobowej Izby Reprezentantów i zadecydują o podziale 35 mandatów w Senacie.
Sondaże wskazują na zwycięstwo Partii Republikańskiej. Nancy Pelosi przekonywała, że zbliżające się wybory to „walka o demokrację”.
- Ludzie pytają mnie: Co mogę zrobić, aby poczuć się lepiej? Odpowiadam: Głosuj! (...) To, co robimy, to nie tylko dążenie do wygrania wyborów, ale także wzmocnienie naszej demokracji. Nie ma wątpliwości, że nasza demokracja objawia się w głosowaniu – mówiła Pelosi.
Czytaj też:
Brutalny atak na męża Pelosi. Napastnik miał krzyczeć: „Gdzie jest Nancy?”Czytaj też:
Nancy Pelosi w kolejnym punkcie zapalnym. Poleci z wizytą do Armenii